Oto dziś jest dzień, w którym możemy wszystko zmienić, dzień jak co dzień, Słońce świeci od kilku godzin, niedługo zajdzie, temperatura lekko powyżej zera... Dzień nowych możliwości, mogę zrobić wszystko...
A więc: dokopać pani profesor od matematyki, bomam taki kaprys. Zjeść kilka czekolad, bo "tak mało tego magnezu w moim organizmie...", mogę rozłożyć się plackiem na chodniku, śpiewając piosenki Marysi Peszek o wzwodach i pieprzotach, tylko... Nie chce mi się.
Piosenka na dziś (czyt. dziś jestem tą piosenką) (adekwatna do: pogody, nastroju, cen w sklepach, mojej głupoty, etc.)
Hey - Piersi ćwierć.
|