Zawiedziona miłość z pewnością nie jest miłym doznaniem – każdy jej doświadczył. Najpierw próbujemy walczyć o tego kogo kochamy, ale dochodzimy do momentu gdy ta walka nie ma sensu – jest bezcelowa. Jedyne co pozostaje to pogodzić się z tym co jest, starać się cieszyć z tego, że komuś jest dobrze, że ten kogo kochamy jest szczęśliwy z kimś innym. To jest właśnie ten moment krytyczny – zbyt wielkie nieszczęście powoduje uśmiech przez łzy.
|