I wtedy spojrzałam w ciemne letnie granatowe niebo i zauważyłam ją. Spadającą gwiazdę. Leciała delikatnie niczym piórko dając poczucie czegoś niezwykłego. Wypowiedziałam życzenie. Kuzynka dziwnie się na mnie popatrzyła. Ale mnie to nie obchodziło. Bo wiedziałam, że kiedyś się spełni. Pytanie tylko: kiedy?
|