Pierwiastku ty mój, monotonio mego czasu. Kocham cię wprost proporcjonalnie do kwadratu. Uwielbiam sumę Twoich ząbków i cosinus twoich nóżek oraz parabolę Twego ciała. Przyznaj się czy byłaś laboratyzowana? Jeśli nie to stańmy się ułamkiem. Ja będę licznikiem, Ty mianownikiem a moja teściowa kreską ułamkową.
|