[...] ołów zdradziecko wystrzelony przebijał go, nie czyniąc mu żadnej krzywdy, [...] odbijał się od jego piersi i trafiał napastnika [...] był [on] nieodporny jedynie na kule litości, wystrzelone przez kogoś, kto kochałby go tak bardzo, iż gotów byłby umrzeć dla niego.
|