Życie jest jak teatr. Codziennie zaczyna się nasz spektakl... Każdy z nas odgrywa inną rolę. Ktoś jest królem. Ktoś żebrakiem. Komuś nadzieja dodała dziś skrzydeł. Komuś innemu odebrała sens na kolejne dni życia... Komuś los zesłał szczęście Ktoś inny oniemiał z bólu. Ty przemawiasz na różnych spotkaniach, zebraniach. Twój znajomy w obłędzie bredzi. Z jednej strony ulicy widać czyjś ślub, z drugiej czyjś pogrzeb. Nagle w teatrze zapanowała ogromna cisza i ciemność. Tak, już wiem skończył się nasz współny spektakl
|