Z każdą próbą naprawienia tego całego syfu, wszystko się rozpiernicza jeszcze bardziej. Zakażone wirusem nieszczęścia komórki znajdujące się w moim sercu cały czas się rozmnażają. Gromadzi się ich tam tyle, że spokojnie mogłabym się z kimś podzielić. Chce ktoś może?
|