nie umiem zrozumieć jednego. dlaczego nie trkatowałeś mnie jak zwykłej koleżanki, pozwoliłeś na to bym się zakochała, ale byłeś wtedy z nią. nie rozumiem dlaczego miałeś do mnie stosunek jakby jednak Ci na mnie zależało. nawet przez chwilę łudziłam się że tak jest. Cholera przez jaka chwile, kogo ja chce okłamać, dobrze wiem, że nadal czasem się tak łudzę, ale teraz wiem, że tylko się łudzę. chociaż wciąż nie wierzę, żebyś naprawdę ją kochał, tylko że to nic nie zmienia.
|