`Tęsknisz i przyzwyczajasz się do tęsknoty.
A przyzwyczajenie rodzi lenistwo, niechęć do zmian.
I boisz się, że to runie, upadnie, wszystko, co udało ci się naprawić.
Więc wolisz by zostało tak, jak jest.
Nie chcesz się starać, męczyć, ryzykować.
Choć boli, i choć wszystko w tobie rwie się, żeby wrócić.
Więc nie wracasz.`
|