.. jak zwykle to ja.. wykręcę numer Twój.. choć nie ten sam sens.. imiona też nie.. lecz nie mogę winić Jego, ani jej.. to jednak był błąd.. i dobrze to wiem.. nadciąga ten dzień, gdy wszystko zmieni się.. bałagan tu zostanie a w nim ja.. nawet mnie nie znasz, ale obiecaj.. poświęcisz jedną chwilę albo dwie.. nadzieję jednak odzyskać błogi stan.. do wielu łez nie wiele trzeba mi.!
|