Nigdy nie zwykłam wierzyć w te filmowe bzdury o miłości.
W przyspieszone bicie serca, uginające się kolana, motylki w brzuchu...
Lecz kiedy pewnego, niby zwyczajnego wieczoru, podczas zachodu słońca popatrzyłam na jego twarz,
we wszystko uwierzyłam. I wszystko zrozumiałam.
|