Dużo się uczy małe dziewczynki.
Jak chłopak cię bije, to cię lubi.
Sama nie przycinaj grzywki,
a pewnego dnia poznasz wspaniałego faceta
i będziecie żyli długo i szczęśliwie.
Każdy obejrzany film, każda zasłyszana historia
błaga nas, by na to czekać.
Zwrot akcji w trzecim akcie.
Nieoczekiwane wyznanie miłości.
Wyjątek od reguły.
Czasem tak pochłania nas szukanie szczęścia,
że nie uczymy się odczytywać sygnałów.
Jak odróżnić zainteresowanych i nie?
Wiernych i tych, którzy odejdą?
Może w szczęśliwym zakończeniu nie ma wspaniałego faceta.
Może chodzi... o ciebie.
Sama zbierasz wszystko do kupy i zaczynasz od początku.
Wyzwalasz siebie dla lepszej przyszłości.
Może szczęśliwe zakończenie to po prostu...
ułożenie sobie życia.
A może szczęśliwym zakończeniem
jest to, że choć nie oddzwaniali, łamali ci serce,
zaliczyłaś tyle gaf, źle odczytanych sygnałów,
tyle się ośmieszałaś i cierpiałaś,
to nigdy nie straciłaś nadziei.”
|