Mogłaby. Gdyby tylko chciała. Mogłaby wejść do kabiny i odkręcić gorącą wodę. Odwrócić twarz ku strumieniowi wody i stać tak dłuższą chwilę. Mogłaby poczuć, jak krople rozbijają się o skórę, widzieć jak ta nabiera bardziej różowego odcienia, czuć jak krew zaczyna szybciej krążyć. Mogłaby stać tak i czekać. Oprzeć obie dłonie o ścianę i pozwolić wodzie lizać jej plecy. Mogłaby również usłyszeć jego kroki na posadzce w łazience i dźwięk towarzyszący spadającemu na podłogę ubraniu. Mogłaby stać tak z rękoma wyciągniętymi wysoko nad głową i przestępować powoli z nogi na nogę, wprawiając biodra w delikatny, kuszący ruch.
|