aktualnie wcale nie jest tak przyjemnie jak powinno być.
Chętnie zamieniłabym się z wami.
Właśnie godzine temu wróciłam do domu.
Życie układa się nie zawsze tak jak powinno.
A ludzie przestają odnajdywać w samych sobie tej woli walki
i siły, która pozwalała im podnosić się , i wstawać.
Staram się, staram.
Układam rozsypane kwałki mojej osobowości.
Mówią, że jestem silną i pewną osobą,
umiejącą w życiu walczyć.
Wiem!
Wiem, że umiem i potrafię to,
ale cholernie brakuje mi sił i osoby, która
przytuli i powie, że jestem jego kochaniem..
A moje uczucia są takie:
Wyprane, wyblakłe i wypłowiałe.
Przelotne mocno niechciane spojrzenie.
Uśmiech od niechcenia - to wszystko.
|