Miłość to cierpienie... budzę się i myślę o Nim, kładę się spać i myślę o Nim, nie chcę już wracać do tamtych chwil, chcę zacząć żyć od nowa, szczęśliwie... On już układa sobie życie... byłam potrzebna na chwilę... już po pierwszym spotkaniu wiedziałam, że nie jestem dla Niego, że szuka laleczki w mini, szpilkach z ładną buzią... jak każdy... najważniejszy jest wygląd zewnętrzny, nieważne jest wnętrze człowieka. Ja głupia wierzyłam w piękne słowa, obiecywał, że nigdy nie okłamie... jak mogłam być tak naiwna... jak mogłam uwierzyć, że ktoś może mnie pokochać... jak...
Dla Niego już nic nie znaczę, nawet nie chce ze mną rozmawiać, chyba nie mamy już o czym... o co nie zapytam to źle, kiedy nie zadzwonię to nieodpowiedni moment... nie potrafi nawet ze mną szczerze porozmawiać, bo po co... po co tracić dla mnie czas, skoro jest już inna...
|