Boże pomóż...bo mi sumienie pieprzy,
jak mam na siłę sobie świat tandetą ulepszyć,
jestem tym co chce spać, a nie węszyć za szczęściem.
Dla ciebie hajs, dla mnie czas,
myśli są piękne...dlatego nic mi się nie chce,
szczęście wchłaniam z powietrzem,
tego świata ja nie chcę, więc go sobie ulepsze...
|