Nie do końca jeszcze rozgryzłam życie
Nie wsłuchałam się dostatecznie w serca mego bicie
Nie czułam promieni słońca na mej skórze
Nie łapałam wiatru jęczącego w dziurze
Nie czułam miękkiego mchu pod stopami
Nie zrywałam kwiatów pełnymi garściami
Nie smakowałam kropel deszczu cieknących po ustach
Nie błądziłam palcami po pistoletów spustach
Nie trzymałam w ręce zakrwawionego noża
Nie wzleciałam z ptakami nigdy w przestworza
Nie kochałam nikogo tak jak Ciebie mocno
Nie ujawniałam swych uczuć, bo i po co
Nie mówię, że nie chciałam sobie życia odbierać
Ale jednak...
Nie każ mi teraz umierać...
|