Utraciłam coś, co niedawno odzyskałam. nie chciałam odzyskać, nie zabiegałam, nie miałam pojęcia, że istnieje. ale kiedy się pojawiło , wywróciło na chwilę mój świat, pozytywnie, do góry nogami.nie chciałam stracić, a jednak mi się to udało, cholera. czuję ogromny żal, że nie dałam rady, nie umiałam tego poukładać, że może nie zauważyłam jakiegoś fragmentu układanki. już nie odzyskam, choć strasznie bym chciała. duma… nie tylko moja i zasady nie pozwolą na podjęcie próby. i historia się skończyła, zanim zaczęła się na dobre.
|