Moja osobista tragedia polega na tym, że tkwię w okrucieństwie, fałszu i zakłamaniu. Jednak największym nieszczęściem jest to, że gdy dajesz mi jeden nic nieznaczący uśmiech lub cieplejszym tonem mówisz - dzień dobry - ja z radości i naiwności, chcę żyć na nowo. Nadzieja rodzi się w mym krwawiącym sercu. Znowu wierzę, że jednak mój Kat się zmieni...
|