- Boisz się burzy? - spytał. - Yyy... Czego? - wyrwała się na moment z jego silnego uścisku. - Aaa, tej burzy... - mruknęła, patrząc na władające piorunami czarne niebo i drzewa gubiące swoje korony. - Nie. - odparła spokojnie, ponownie tuląc się w jego tors.
|