a wiec to już trzy lata odkąd Cie nie ma. ja wciąż żyję - tak jak prosiłeś. każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych, zgodnie z zaleceniem doktora. zimą - karmię sikorki. latem - oglądam zachód słońca z okna mego pokoju. wychodzę z domu dwa razy w tygodniu. raz na cmentarz i raz do kościoła. do kościoła, by wykrzyczeć Bogu, że w Niego już nie wierzę. wiesz.? nawet się uśmiecham. trzy razy dziennie - tak jak prosiłeś. i już nie płaczę. a ludzie mówią, że nie mam serca. i nawet nie wiedza, ze mają racje. nie mam serca. umarło razem z Tobą.
|