nadchodzi chwila, gdy musisz przestać tworzyć swoją niezaczętą historię i splunąć własnemu przegranemu życiu w twarz hahaha, kretynie, idiotko, masz przesrane (nie martw się, ja też, siedzimy razem po uszy w gównie. postanowiłam po prostu przerwać to milczenie pomiędzy nami, chociaż dla mnie takie milczenie nigdy nie jest niezręczne. zdaję sobie jednak sprawę, że możesz się czuć niekomfortowo, dlatego właśnie odzywam się pierwsza. sytuacja jest niesprzyjająca, bo trzeba mocno odychylić głowę, by nie połknąć ekstrementów. zapach jest zbyt obrzydliwy, ale tak długo w tym siedzimy, że jesteśmy przyzwyczajeni.
|