Kiedy tracimy coś, co było nam naprawdę bliskie, tracimy cząstkę samych siebie. Może czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nam czegoś takiego będzie brakować? Nigdy się nie dowiemy. Myślę, że trzeba się nauczyć kochać tak "na zapas" .Żebyśmy, kiedy ktoś odejdzie nie mieli wyrzutów sumienia, że mogliśmy być inni. Lepsi. Że mogliśmy bardziej kochać.. ani, jeśli my odejdziemy,żeby patrząc na te bliskie osoby, stwory nie mieć takiego.. dziwnego uczucia w żołądku. takiego wyobcowania.. Nie wiem i się nie dowiem. Nie chcę się dowiedzieć. Wiem, że głupio gadam.. że mój tok rozumowania nie jest zgodny z waszym.. ale. ja się boję. Że oni wiedzą. Że ja.. mogę za mało kochać. I że oni mogą cierpieć. Właśnie przez to. Przez ten brak mojej osobistej MIŁOŚCI.
|