Kiedy kroczysz długą ścieżką w moją stronę, me serce czuje, że jest już ocalone, do życia na nowo stworzone... Czas, który razem spędzamy niepostrzeżenie przelatuje nam przez palce...Nie zdążymy się odwrócić, gdy wnet musisz już do swego domu wrócić... Pożegnanie-chwila w której ostatni raz spoglądam w Twoje oczy...Wypuszczasz mnie ze swych ramion jak ze strzeżonego zamku...Ostatnio pocałunek...Me serce już czuje, że to rozstanie... Gdy znikasz pośród ciemności, ja stoję i patrzę jak me Kochanie odchodzi do nicości ...Często pragnę Cię zatrzymać choć na moment, lecz wiem, że to nieuniknione i że tak musisz iść w przeciwną mi stronę... Wracając do domu wspominam spędzone razem chwile...Dopiero wtedy doceniam to, że Cię mam...Bo bez Ciebie, uwierz mi...nie czuję się jak w niebie...Me oczy pałają tęsknotą, pragną ujrzeć Twe oblicze...Wpadam w otchłań, nie widząc mego Anioła...Konam...Me serce usilnie go woła...Dopiero, gdy nadchodzi czuję się uratowana...Czule mnie tuli, mówi Kocham Cię Kochana
|