"...nawet jeśli to pretekst, jest to więcej niż pretekst, postanowiłam, że po prostu tam wejdę, nie powiem słowa, pójdę tylko do sypialni, wezmę książkę i wyjdę, nawet na niego nie spojrzę,
ale stojąc na mrocznych schodach, poczułam, że oczy bolą mnie z pragnienia, żeby go zobaczyć, a kiedy otworzył drzwi, ciało rozbolało mnie z miłości do niego, miłości, litości, żalu i tęsknoty za nim..."
|