' ona nie przypomniała podrecznikowego bóstwa,nieziemskiej bogini muzy wielkich artystów,co jednym spojerzeniem darowuje natchnienie.Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego.Nie była ideałem.Nie przypominała niczego, co piękne.Mówiła że nie okazuje uczucia ale robiła to mówiac o nich. Próbowała być egoistką bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciala kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała podbić swiata, tylko by ktoś podbił go dla niej, owinoł w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia w którym bez przerwy będzie sie cos działo.Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości.Umrzeć po cichu, ale zeby kazdy o tym wiedział.!
|