gdzie jesteś przyjacielu duszy
rozpłynąłeś się we mgle
mój ból ni łza już cię nie wzrusza
nie ma cię obok gdy jest źle
dokąd odszedłeś tak bez słowa
rozpierzchłeś się niczym chmura
dzisiaj nie ogrzewa już dłoń twoja
nie rozjaśniasz mojej twarzy gdy ponura
gdzie jesteś przyjacielu serca
rozpłynąłeś się na wietrze
we mnie dzisiaj pustka wielka
ale na pewno dzięki tobie uśmiechnę się jeszcze
|