` a kiedy wszystko jest nie tak i świat bezczelnie śmieje mi się w twarz , a przede mną nie ma już światełka nadziei , na lepsze jutro , On chwyci mnie za rękę , wtopi we mnie te swoje nadzwyczaj niebieskie oczy i powie ; " mała , będzie dobrze " i wtedy wszystko wraca do normalności i już jest nawet w porządku , bo nie może być inaczej . bo , nie może , prawda . ? i za to go kocham , bo ten pieprzony optymista zawsze potrafi rozweselić nawet taką ekscentryczną realistę , jaką jestem . ; )
|