Bracia.. Pocałują, gdy zapłaczę.
Wiele dla nich znaczę.
Są mi promyczkiem,gdy zabraknie słońca.
Akceptują moje wady i zalety.
Z nimi się nigdy nie nudzę.
Ocierają z moich policzków łzy, gdy płaczę.
Śmieję się z nimi i smucę.
Jestem w stanie rzucić się dla nich w ogień.
Nigdy mi nie złamią serca!
|