Tam, w głębi podświadomości każdego człowieka drzemie zarodek uzależnienia, przekazywany genetycznie od stuleci. W sprzyjających warunkach budzi się i pięknie rozwija. Nagle zadziwia nas zmieniona funkcja popijanego alkoholu. Leki przy najmniejszych bólach same wskakują w ręce. Sen przychodzi dopiero przy trzykrotnie zwiększonych dawkach przepisanego leku. A pewnego dnia trafia się na opiaty czy halucynogeny. I nie można bez nich żyć. I to jest narkomania.
|