Dziś kolejny raz szłam ulicą i jak bym Cię widziała...często Cię widuję... na jawie czy we śnie?? może chce widzieć...I jak bym poczuła Twój zapach.. a może to moja skora nim przesiąkła gdy ostatnim razem tuliłeś mnie tak mocno. Choć to niemożliwe mam cichą, nikła nadzieję, że może jednak.. I jak bym Cię słyszała.. Choć to tylko wiatr.. Słyszała Twoje kroki.. A to tylko śnieg pod moimi stopami, skrzypi żałośnie, skrzypi śnieg zwilżony nie deszczem-a łzami...
|