Każdego dnia potykam się o twoje włosy. W łóżku, w wannie, w książce i na talerzu. Wchodzą mi w nocy do nosa i drażnią resztą zapachu, włażą w mózg, zawijają się wokół niego i tak zasypiam z twoimi włosami w rzęsach, na ustach i pod powiekami. Nienawidzę tych twoich włosów, kiedy jestem sam. I tak przy okazji - często bywam sam.
|