Poznałam kiedyś dżentelmena,faceta z klasą, który z szacunkiem odnosił się do kobiet.,był czuły, miły, ciepły i nienaganny.Dlaczego teraz jest inny? rani, krzywdzi i znieważa.? Po prostu są momenty, że nie jest sobą, niestety rzadko ma przebłyski dawnego dżentelmena.Skąd więc taka zmiana? Martwię się o niego , boję się, że jest chory albo po prostu chce zabić moją miłość do niego ,co mu się powoli udaje. Boże co mam robić? Proszę oświeć mnie.
|