Nigdy nie jestem sama. Zawsze jest ktoś, z kim mogę spędzić czas. Zawsze mam z kim pogadać. Facetów mi nie brakuje. Ale mimo, że jest tylu ludzi wokół, czuje się samotna. Chyba chodzi tu o brak TEJ osoby. Kogoś na stałe. Kogoś z kim mogłabym wiązać przyszłość. Mieć plany. Kogoś, dla kogo chciałabym budzić się co dzień. Kogoś z kim chciałabym spędzić życie i dla niego żyć.
|