tracę wiarę w ludzi . na prawdę. to jest tak cholernie przykre. nie wiem gdzie ja żyję. ale ci ludzie są źli . fałszywi, próżni, obojętni. egoistyczni. widzą tylko swoje JA tylko żeby MI było dobrze. nie rozumiem. tak dużo rzeczy nie ogarniam w tym życiu. nie wiem jak żyć i coraz częściej zadaję sobie pytanie czy to ludzie są źli czy ja zwariowałam? /kulka
|