12. Kolejnego dnia wrócili do domu. Wzięła w szkole trochę wolnego. Sprzątała, prała, prasowała,gotowała. Pomagała mu w restauracji którą prowadziła jego mama za życia. Załatwiała z nim wszystkie sprawy związane z pogrzebem. Tak jak obiecała była jego jedyną i ostatnią motywacją do życia,nie opuszczającą go nadzieją na lepsze jutro. Oddał by za nią życie , a ona bez wahania zrobiłaby to samo dla niego. Mimo tego całego nieszczęścia , tworzyli w życiu swoją wlasną bajke...
|