Miałam tutaj nie wbijać bo trochę głupio i chujowo się czuje wpierdalając się w myśli Dawida ale tylko w taki sposób wysłucha mojego pierdolenia do końca. Kochanie! Z dnia na dzień jesteś coraz starszy i głupszy, mimo to jako jeden z nielicznych potrafisz przetrwać ze mną te ciężkie dni, które nastały od kilku miesięcy. Dobrze wiesz, że to się tutaj ceni. To Ty wpajałeś mi od pieluch zasady, choć sam byłeś ode mnie nie dużo starszy, już wtedy zabierałeś mi moje zabawki, którymi się bawiłam bo byłeś silniejszy, nauczyłeś mnie walczyć - walczyć o swoje racje i marzenia. Dawałeś mi wiare, nadal dajesz wiarę w lepsze jutro. Przy Tobie codziennie odkrywam nowe znaczenia słowa - przyjaźń. Może czasem jest ciężko i mamy się nawzajem dość ale potrafimy przetrwać razem wszystko, a to jest najważniejsze. Uczysz mnie wszystkiego zawsze od 0, mimo że nie jeden raz boisz się o mnie, o moje życie wspierasz mnie w dążeniu do celu. Dziękuje Ci za to Braciszku, kocham Cie. Twoja A. :)
|