[3]. Pierwsza wspólnie spędzona noc, kiedy to po raz pierwszy zasnęłam przytulona do Niej, to było coś niezwykłego, coś co na zawsze pozostanie w pamięci.Jak wszystko związane z Nią. Ale to właśnie wtedy pojawiły się pierwsze łzy i tęsknota. Zrobiłabym wszystko by móc Ją wtedy przy sobie zatrzymać. Potem były kolejne spotkania, w końcu razem spędzone 9 dni. Każdego dnia zasypiałam obok Niej i tak samo się budziłam. Pamiętam, że było wtedy coś około piątej rano. Nie musiałam otwierać oczu, by wiedzieć, że leży obok mnie. Czułam Jej zapach i dłoń na moim brzuchu. Spała spokojnie. Nie wiem o czym wtedy śniła, ale wiem, że była tak cholernie śliczna. Miała taki spokojny wyraz twarzy, jakby niczym się nie przejmowała. Wiem, że co by się nie działo zawsze będę Ją taką pamiętać – spokojną i uśmiechnięta. W moich oczach jest praktycznie ideałem. Jest wszystkim co mam i przysięgam, że zginęłabym za Nią. Tak zaczęła się nasza historia, która trwa nadal i będzie trwała. Zawsze.
|