Wyszłam na dwór z ekipą. Był tam również On. Jak zwykle było zajebiście. Jednak w pewnym momencie załapałam totalnego doła. Zaczęłam myśleć o Nim, o tym jak bardzo mi na Nim zależy. Ogarniał mnie smutek, kiedy wiedziałam, że On nie czuje tego co ja. Przez jakiś czas w ogóle się nie odzywałam. Nagle zapytał: "Co się stało?". Miałam odpowiedzieć, że to przez Niego? Że od dłuższego czasu cholernie mi się podoba i że nie mogę już tego ukrywać? ... "Nic"- odpowiedziałam. / trolololo.xd
|