|
Siedziałam w pokoju na łóżku i płakałam. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi pokoju. Tak to był on. -Moge wejsc?. Ja nic nie odpowiedziałam. Usiadł się obok mnie na łóżku, a ja leciutko się odsunęłam.- Po co przyszłes? -Chciałem pogadac z Tobą. -A my mamy o czym jeszcze rozmawiac? -Przestan nie mow tak. - No co idz sobie do tamtej. Ja dam sobie rade. - No własnie widze jak dajesz sobie rade. Złapał mnie za brode i skierował moja twarz na siebie. Jednak ja wzrok mialam skierowany w inna strone - Popatrz na mnie.i posłuchaj. Spojrzałam na niego a on zaczał mowic " Ona nic dla mnie nie znaczy. Ten pocałunek to było wszystko specjalnie ona to uknuła. Ja kocham tylko Ciebie i nie zamienię Cie na żadną inna dziewczynę. To ty jestes ta jedyna i to ty jesteś częścią mojego zycia. Rozumiesz ty i tylko ty zadna inna." Otarł mi łzy i pocałował a ja sie do niego mocno przytuliłam. -No to przestan sie juz mazac moj ty głuptasku kochany /dagd
|
Dodaj komentarz
