maravilhoso dodano: 9 listopada 2011

żałuję miliona rzeczy ! poważnie.. czasami mam ochotę zabić się, żeby o tym zapomnieć . mimo to największym błędem było moje zachowanie wtedy. byłam młoda i dziecinna. byłam żałosna. gdy go widzę próbuję zapaść się pod ziemię .. najlepiej byłoby gdybym wymazała mu pamięć . przynajmniej moglibyśmy zacząć od początku a teraz ? mogę tylko płakać po nocach i wyobrażać sobie jakby było... | maravilhoso

Dodaj komentarz

Link

pierdolsiecwelu: Po pierwsze- nie płacz. Po drugie znam Go trochę i na pewno tego nie rozpamiętuje, uwierz. Inne rzeczy chodzą mu po głowie. Nie będę zaprzeczać, że to wszystko było niepotrzebne, aczkolwiek no.. ileż miałaś lat. Nie przejmuj się tym tak bardzo :* Czasu nie da się cofnąć, więc mała nie pozostaje Ci nic innego jak iść przed siebie! I w sumie jeśli mam być szczera to nie wiem czy jest sens zawracać sobie Nim głowę. A widząc, że jest Ci z tym źle jest mi przykro, bo nawet jeśli chcę i mam możliwości pomóc to nie potrafię..

9 listopada 2011

maravilhoso: Klaudia wiesz, że łatwo się mówi :) masz podobną historię ale bardziej skomplikowaną niż ja mam . To nie jest łatwe. Zdałam sobie sprawę, że to była prawdziwa miłość czy dalej jest .. Jeśli nie byłaby to by mnie już trzeci rok nie trzymało . Nigdy czegoś takiego nie miałam. Zawsze przechodziło po krótkim czasie. A teraz ?! Co bym nie robiła on wszędzie jest . Myślałam, że zniknął już na zawsze z mojego życia bo go nie widywałam, ale się myliłam. Nigdy o nim nie zapomnę mimo, że tak naprawdę nie znałam go ani odrobinę . Klaudia to mnie jest przykro, że ja nie umiem Ci pomóc mimo, że tak bardzo bym chciała i to Ty powinnaś się o siebie martwić nie o mnie bo Ty masz gorszą sytuację :*

9 listopada 2011

pierdolsiecwelu: Pierdolenie. To czy mam gorszą czy lepszą sytuację nie zmienia faktu, że tak czy siak powinnam przy Tobie być i Cię wspierać, idioto. Mam ochotę skopać Ci tyłek za to, że nie pisnęłaś mi ani słówka i dowiaduję się o tym na moblo. To znaczy wiem, że coś tam mruczałaś itd.. ale nie pomyślałabym, że to wszystko rzeczywiście jest w stanie wrócić.. Cholera, przykro mi, że tak jest.. Jednak jest jeden plus tej całej sytuacji. Gdybym tylko mogła cofnęłabym czas, by uniknąć z pewną osobą bliższych kontaktów, więc ciesz się, że Tobie się to nie przytrafiło. Będzie dobrze, głupku. Wiem, że nie raz to usłyszałaś, a tak naprawdę nic się nie zmieniało, lecz trzeba mieć nadzieję misiek. Przejdziemy przez to razem. I nie przerażaj mnie tym, że minęły już aż trzy lata.. Obawiam się, że w przyszłości ja to powiem..

9 listopada 2011

maravilhoso: Ja do tej pory nie zdaję sobie z tego sprawy, że wróciło.. Dopiero teraz Ty mi to uświadomiłaś :) Więc nie dziw się, że nic nie wspominałam na ten temat.. Wkurwia mnie to, że raz znika a raz się pojawia.. To ja powinnam Ciebie wspierać guuuupku

9 listopada 2011

pierdolsiecwelu: Przestań. Jak to ja Ci uświadomiłam? czym? bo jeszcze zacznę obwiniać o to siebie. Kurcze, chciałabym Ci oddać wszystkie chwile, które z nim spędziłam. Bo było ich wiele, ale nie miały dla mnie tak ogromnego znaczenia, jakie mogłyby mieć dla Ciebie. Szczególnie niektóre bardziej istotne momenty. Zatraciłabyś się w tym! Już to sobie wyobrażam :* Pojawia się, kiedy go zobaczysz. Niepotrzebnie wzięłam Cię ostatnio ze sobą. Szlag..

9 listopada 2011

maravilhoso: haha głupia :* i tak nie miałabyś się za co obwiniać :) To ja powinnam siebie obwiniać za to ze jestem taka głupia i że to mnie wraca.. uświadomiłaś mi tym, że o tym napisałaś :) inaczej się na wszystko patrzy jeśli ktoś to napisze niż samemu się o tym myśli. daj spokój .. nigdy nie wzięłabym Ci tych chwil z nim :) To są Twoje chwile i sprawy do których nie mam zamiaru się wtrącać :P Niestety tak jest . Gdy go zobaczyłam od razu do mnie to przyleciało i mimo, że nie chciałam mu pokazać że się na niego patrze to robiłam to gdy on się nie patrzył. I fajnie było wrócić do starych czasów kiedy nie widziałam poza nim świata i innego sensu chodzenia do szkoły :) Mimo, że te czasy niemile wspominam... I to nie jest Twoja wina :*

9 listopada 2011

pierdolsiecwelu: Jeśli byś nie wzięła, to oddałabym Ci siłą. Tak naprawdę to co było zepsuło poniekąd to, co jest u mnie teraz. Nie wiem czy wiesz co mam dokładnie na myśli. Nie, że żałuję, bo rzeczywiście było fajnie, miło, słodko ale nie miało szans powodzenia. I nie pisz, że z jego powodu byś się zabiła, błagam Cię. Nie warto, po prostu nie warto dla faceta. Nie ten, to znajdzie się kolejny. Wiem, że chciałabyś usłyszeć coś innego, bo sama tak mam kiedy mi to mówisz, ale no niestety. Widocznie tak ma być i nie jest nam pisane być akurat tym chłopakiem. Poza tym Juuust! jesteśmy jeszcze gówniarzami! Mamy czas na miłość i te sprawy! Choć wiem, ciężko jest się strzec przed uczuciami. Widzisz, że w moim przypadku zrobiłabym chyba wszystko, aby nic nie czuć.. do tej osoby. W każdym razie no, serce nie sługa, ale jakoś damy sobie radę. Przecież Ty radziłaś sobie przez ostatnie trzy lata, ja przez ostatnie pół roku, więc przetrwamy następne lata! :*

9 listopada 2011

maravilhoso: haha może bym się w końcu ugięła :) ale nie nie chciałabym Ci tego zabierać.. Tak chciałabym usłyszeć coś innego, ale nie oszukujmy się to nigdy nie miało szans zaistnienia i tyle. Czasami w tych czasach trzeba być realistą :) Jesteśmy gówniarzami i mogli kurwa na ten czas wyjąć nam serca a później nam je włożyć. Bo często ranimy osoby, czasem nawet przypadkowo nie zdając sobie z tego sprawy a to nie jest fajne dla tej drugiej osoby.. Zasrana miłość.. no jakoś musimy iść dalej chociaż będzie ciężko, bo jestem tego pewna, że to mnie nie opuści skro trzyma 3 rok i dalej z tą czy nawet podwójną siłą. I boję się, że będę go teraz widywać coraz częściej a nie uśmiecha mi się to . :) Ale przetrwać musimy . :*

9 listopada 2011

pierdolsiecwelu: No właśnie.. jeszcze to, że niepotrzebnie ranimy innych. Świetnie przekonałyśmy się o tym zarówno na Twoim jak i moim przykładzie. Chciałoby się cofnąć czas i zacząć od nowa.. Ehh.. Stwórzmy sobie wehikuł czasu! :* Mi wystarczy cofnąć czas tak do sierpnia 2009 roku. Przede wszystkim wiedziałabym, że te wszystkie wcześniejsze zauroczenia to wielka brednia. I skupiłabym się na tej sprawie, na której zależy mi obecnie. W cholerę rzeczy by się zmieniło. Albo raczej powróciło do normalności.

9 listopada 2011

maravilhoso: ja bym tak chciała się cofnąć do 1 klasy gimnazjum i być taką jak teraz :) przynajmniej mogłabym zacząć wszystko od nowa... no ale cóż . nie da się chyba że będę czarownicą i wszystko odwrócimy :)jakoś to załatwię tylko będę musiała polecieć do czekoladowych wzgórz, żeby przynieść Ci moc :) chyba, że lecisz ze mną ;p : *

9 listopada 2011

pierdolsiecwelu: No jasne, że lecę. Przecież nie zostawię Cię samej!

9 listopada 2011

maravilhoso: haha ok :* to już niedługo będzie wszystko jak dawniej ale pozmieniamy przebieg niektórych rzeczy i obie będziemy w końcu szczęśliwe !

9 listopada 2011

Twoje konto

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!

Ostatnio aktywni