Większość mężczyzn, których spotkałam, nie było zdolny do takiej miłości, do totalnego poświęcenia, do oddania się bez walki, do czegoś ponad życie, ponad śmierć, ponad codzienne oddanie. Do miłości, która mogłaby i potrafiła zmienić wszystko w ich życiu. Woleli być bezpieczni, trwać sobie w swojej ciepłej kołderce, nie ryzykować.
|