|
kiedyś wierzyłam w to, że ludzie się nie zmieniają, a to my poznajemy ich lepiej. ale dziś już wiem - zmieniają się. i nie dlatego, że stają się wredni, że przestają nam pożyczać kase, czy dlatego, że już nie śmieją się z naszych żartów. po prostu dorastamy, z każdym dniem zbliżamy się do kresu naszej wędrówki. każdy dzień daje nam nowe doświadczenia, nowe odczucia. każdego poranka wstajemy z nowymi problemami, a każdej nocy nieznane nam dotąd sprawy wychodzą na światło dzienne. staramy się udawać, że jest ok, ale to tylko sprawia, że przestajemy się szczerze uśmiechać. nie cieszy nas to co dawniej bo zaczyna nas cieszyć wszystko - w końcu musimy mieć dobrą minę do złej gry. i na koniec - poznajemy nowych ludzi. a to zmienia nas najbardziej. chcąc nie chcąc spędzamy czas z kimś kto jest inny od nas, nawet odrobinę, ale jednak. przejmujemy jego zachowania, odzywki, nawyki. i właśnie to wszystko oraz wiele więcej, sprawia, że zmieniamy się. mniej lub bardziej, ale zmieniamy. /katajiina
|