przez wiele miesięcy wolałam towarzystwo moich czterech ścian, unikałam ludzi, spotkań, straciłam wiele cennego czasu. wszystko przez niego. izolowałam się i znosiłam smutek, tylko dlatego, że jego nie było w pobliżu, a mnie dokuczała tęsknota. gnojku, chociaż marzę o tym by cię przytulić, już się nie chowam. wchodzę w drogę przeciwnością, unikam tęsknoty i myśli. zbyt wiele mi odebrały. / tonatyle
|