Moje bloki. Podwórka na których się wychowałam. Te ulice po których krąży dobry, wrocławski rap. Te imprezy. Mecze. Okolica, którą żywią kłamstwa. W której toczy się prawdziwe życie. Policyjne akcje, ustawki. Moje miasto. Od którego jestem tak bardzo uzależniona. Którego rytm wchłaniam jak najlepszy narkotyk. / ogarnijmojemysli
|