Wpadła do jego mieszkania, roztrzęsiona i zapłakana ' Ratunku. ' szepnęła i upadła na podłogę, poderwał się i szybko pobiegł w jej stronę, kiedy już był blisko zobaczył jej twarz, widział siniaki, była tak strasznie pobita. Przysunął jej głowę do swojej klatki piersiowej ' Kto Ci to zrobił !? komu mam zrobić krzywdę !?', spojrzała się na niego, i powoli zaczęła zamykać powieki, ' Siostra, trzymaj się. Jestem przy Tobie, nie poddawaj się, nie możesz. Nie zostawisz mnie, nie teraz, proszę! ', ale było już za późno, widział jak umiera w jego ramionach ale nie mógł nic zrobić, okrył ją swoją bluzą, przycisnął jeszcze mocniej do siebie ' Jak się tylko dowiem, kto ci to zrobił zabije go, zabije własnymi rękoma tego skurwiela który odebrał Ci życie, będzie cierpiał tak samo jak ty w tej chwili, obiecuje Ci to. ', spojrzał się w górę i zaczął krzyczeć, nie mógł powstrzymać się od płaczu. Położył się obok jej ciała, złapał ją za rękę ' niedługo się spotkamy, tylko najpierw zabije tego dupka '
|