schokolade:niestety tak mam. Chociaż w pewnym sensie wydaje mi się, że sama się na to skazuję. Możliwe, że za wiele sobie wmawiam i tak dalej, ale jakoś nie mogę się od tego uwolnić. To aż irytujące, ale już taka jestem. -.-" ale również Ci współczuję, eh.
12 maja 2011
schokolade:Mam identycznie! Bo niby wszystko fajnie fajnie, ale jak tylko zobaczę, że on się jakoś uśmiecha czy co, to jaaa cieee, jestem w innym świecie. A najgorsze jest, że jak z kimś się spotkamy czy co, to zawsze myślę o nim i robię sobie jakieś żałosne wyrzuty sumienia. -.-