SIEDEMNASTY KWIETNIA 2011. Dołączyłam tu dokładnie rok temu. Dużo? Mało? Trudno określić. Nie wiem jakim cudem przeżyłam tyle w te trzysta sześćdziesiąt sześć dni. Nie przypuszczałam, że tak wiele osiągnę, że tyle osób doceni to co piszę. Daliście mi niesamowicie wiele i... Dziękuję. Po prostu dziękuję. Jednak coś się kończy, coś się zaczyna. To koniec mojego pobytu tutaj. Muszę zacząć sobie radzić z tym wszystkim inaczej, zacząć nowe życie. Odchodzę. Nigdy nie zapomnę tego co tu przeżyłam. Jesteście niezwykli, niezastąpieni - pamiętajcie. Po raz ostatni, definicjamiloscii.
|