obiecał, że do wtorku będzie już tylko dla niej. że koniec nocnych wypadów z kolegami. nie minęły nawet dwa dni a on już rzucił się w wir znajomych. i tu nie chodziło o to, że poświęca jej za mało czasu a o to, że po raz enty nie umie dotrzymać pierd***nej obietnicy. /katajiina
|