odszedł tak po prostu. zostawił ją samą w tym trudnym czasie. wiedział jak cierpi z powodu utracenia siostry. wiedział ile kosztuje ją wymuszony uśmiech każdego dnia. był świadomy jak bardzo go potrzebuje. całe życie runęło jak domek z kart. widział ile łez uroniła ze swoich błękitnych oczu. została sama. nadzieja na przywrócenie normalności prysła. powrócił smutek i samotność. ból w klatce piersiowej, który się z każdą chwilą nasilał był co raz gorszy. krzyczała z bezsilności. wszystkie plany na przyszłość zniknęły. odeszły razem z nim. marzyła o śmierci. chciała zasnąć i nigdy się nie obudzić. a on odszedł w miesiąc po pogrzebie najważniejszej osoby w jej życiu. //cukierkowataa
|